piątek, 13 maja 2011

Odległe Światy w Andromedzie

Galaktyka Andromedy
Niewiele osób wie, że kilka lat temu odkryto możliwą planetę w Galaktyce Andromedy! I chociaż istnienie tej planety nie zostało potwierdzone, warto napisać o tym wydarzeniu.

Galaktyka Andromedy (M31) to bliźniacza galaktyka naszej Drogi Mlecznej, leżąca około 2,52 miliona lat świetlnych od Ziemi. Jest największa z galaktyk w Grupie Lokalnej.

Przeglądając katalog planet "niepotwierdzonych, kontrowersyjnych lub usuniętych" w Encyklopedii Pozasłonecznych Układów Planetarnych można natknąć się na obiekt o nazwie PA-99-N2 b. Jest to właśnie możliwa planeta znajdująca się w Galaktyce Andromedy.

Mikrosoczewkowanie Grawitacyjne
Tak odległy obiekt mógł zostać odkryty jedynie poprzez mikrosoczewkowanie grawitacyjne (microlensing), choć w przypadku tak ogromnych odległości jak odległość M31 od nas, często określa się tą metodę mianem 'pixel-lensing'. Metoda ta działa gdy obserwator, gwiazda soczewkująca oraz źródło światła (gwiazda) znajdują się na prawie jednej linii prostej. Grawitacja gwiazdy soczewkującej powoduje wzrost jasności źródła. Soczewkowane obiekty mają więc ściśle określone standardy krzywej światła (wykres zmian jasności obiektu w danym czasie) przez Bohdana Paczyńskiego - jednego z najwybitniejszych polskich astronomów. Obserwując specyficzne odchylenia od tych standardów można dojść do wniosku, że gwiazda-soczewka posiada planetę lub, że jest to podwójny układ gwiazd.

W przypadku PA-99-N2 wiele wskazywało na odkrycie pierwszej pozagalaktycznej planety. Dane pomiarowe mówią, że planeta miałaby masę 6,34 mas Jowisza. Niestety niemożność wykonania dalszych obserwacji uniemożliwia potwierdzenie istnienia planety w tym odległym układzie. Mikrosoczewkowanie dla danego obiektu to wydarzenie jednorazowe. Nie doczekamy się zapewne potwierdzenia PA-99N2 b. Niemniej jednak, był to wielki krok ku przyszłym detekcjom planet poza granicami naszej galaktyki.

7 komentarzy:

  1. W końcu się coś dzieje w tej astrologii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieje się. Ale uwaga! Astrologia to wróżenie z kart, horoskopy i inne ględzące o przyszłości panie na tvn późną nocą :P.
    Miałeś na myśli astronomię :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Cholera, miałem napisać astronomia, ale w ostatniej chwili poprawiłem no i masz, i tak źle :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamiast szukać egzoplanet egzogalaktycznych (ciekawe i dobre, choćby do szlifowania metod i technologii), chciałbym aby ktoś pomyślał nad sposobem wygodnego docierania choćby do najbliższych nam planet US...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśleć każdy może bo to nic nie kosztuje. Gorzej z realizacją takich pomysłów :).

      Usuń
  5. Aby odkrywać kosmos -nurkujemy w rowie oceanicznym,zanurkujmy w pobudzenie wcieleń poprzednich niektórych z nas a zaoszczędzimy na ponownym uczeniu się alfabetu czy studiowaniu.Nawet przy wersji 100 planet o rozwoju 100 kolejnych wieków po 100 lat czyli 10 tys lat istnienia człowieka,może kogoś zrzucono na naszą Ziemię po poprzednim zrzucie na Ziemię w 22 wieku.Dowiemy się o postępie ,szczepionce na HIF i walce z otyłością,nową energią,nowym paliwie.A afrykanin na bucie napisze ,że jest syty
    i mu jest dobrze (odpoczywając na trawniku),bo UNIA dała jeść.

    OdpowiedzUsuń