niedziela, 8 maja 2011

Gliese 581 d - Druga Ziemia?

Wizja artystyczna "drugiej Ziemi"
Wraz z rozwojem badań nad planetami leżącymi poza Układem Słonecznym, rośnie liczba entuzjastów tzw. "Drugiej Ziemi". Jest to planeta znajdująca się w odpowiedniej odległości od swojej gwiazdy macierzystej (ekosfera) by na jej powierzchni mogła występować woda w stanie ciekłym. Sugerowałoby to również możliwość powstania życia na takiej planecie.

Obecnie jeszcze nie znamy żadnych ziemskich odpowiedników, choć dane z kosmicznego teleskopu Keplera mówią o 54 kandydatach na obiekty krążące w ekosferach swoich gwiazd (obiekty te są wynikiem zaledwie czteromiesięcznych badań!). Na dzień dzisiejszy nie ma pewności co do ich istnienia. Potrzeba kolejnych obserwacji aby potwierdzić ich obecność i właściwości fizyczne. Wypływ kolejnych danych nastąpi zapewne w końcówce tego roku.

Układ Gliese 581 i Układ Słoneczny z zaznaczonymi ekosferami.
Obecność planet g i f jest niepotwierdzona (możliwe, że nieistnieją)
Jednak kilka dni temu pojawiła się interesująca publikacja naukowa dotycząca systemu Gliese 581. Jest to układ oddalony o nieco ponad 20 lat świetlnych od Ziemi, zawierający aż 4 potwierdzone planety (oraz 2 niepotwierdzone). Gwiazdą w tym układzie jest niewielki (0,3 promienia Słońca) czerwony karzeł o temperaturze 3225 ºC.

Publikacja dotyczyła głownie planety Gliese 581d. Jej masa jest szacowna na zaledwie 6,04 masy Ziemi. Krąży ona w odległości 0,22 AU od czerwonego karła, z czasem 66,6 dni. Oznacza to, że jej orbita znajduje się tuż za zewnętrzną granicą ekosfery. Okazuje się jednak, że istnieją warunki, które zdołają podgrzać temperaturę do umożliwiającej obecność ciekłej wody. 10 bar dwutlenku węgla oraz pewne inne ilości gazów (np azotu) w atmosferze mogą utrzymywać temperaturę powyżej zera, zarówno dla lądu jak i wody. Sprawa staje się nieco trudniejsza kiedy uwzględnimy ekscentryczność orbity - 0,25. Wówczas planeta około połowy roku spędza w ekosferze, a połowę poza nią. Nawet w takiej sytuacji istnieją teoretyczne możliwości utrzymania atmosfery przyjaznej życiu. Niestety układ Gliese 581 jest bardzo stary - około 8 miliardów lat - co raczej zmniejsza szanse. Wiek ten może również skutkować synchroniczną rotacją planety.

Autorzy z dumą mówią o "pierwszej znanej Super-Ziemi* w ekosferze". Podkreślają oczywiście, że dalsze obserwacje muszą być prowadzone. Gliese 581d to w dniu pisana tego artykułu najlepszy kandydat na "drugą Ziemię". W przyszłości, ze względu na niewielką odległość tego systemu od Układu Słonecznego, będą możliwe bezpośrednie obserwacje. Umożliwi to dokładniejsze badania atmosfery.

* egzoplaneta o masie 2-10 mas ziemskich

Źródło

5 komentarzy:

  1. I tak może być troszkę chłodno (mimo CO2), ale zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie. Przedstawili zaledwie kilka z wielu możliwych modeli :).

    Ten rok na pewno będzie ciekawy. Warto czekać na kolejne dane z Keplera.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. powinniśmy wysłać tam jakąś tanią sądę, ale na serio zająć się Keplerem 22b. na keplerze na 100% są istoty żywe i rozumne. nasa to potwierdziła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba sondę. Niby jak mamy ją wysłać ??? No chyba, że poczekamy parę tysięcy lat aż doleci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Polityczna izolacja Ziemi -z uwagi na jej funkcję wykonywaną , nie doprowadzi do" spotkania z inną Ziemią".Szybkość ponaddźwiękowa układu wyklucza podsłuch radiowy itd.

    OdpowiedzUsuń